Kąpiel bez ograniczeń

Zapotrzebowanie na ciepłą wodę nie zależy ani od wielkości domu, ani tego jak dobrze ocieplimy jego ściany czy dach. Tu ważna jest tylko liczba mieszkańców oraz ich nawyki. Czy jednak musi to oznaczać wysokie rachunki za ciepło, jeżeli uwielbiamy pławić się w wannie? W żadnym razie, bo zapotrzebowanie na wodę to jedno, a zapotrzebowanie na ciepło do jej podgrzania - drugie. Warto poznać sposoby, dzięki którym obniżymy rachunki, równocześnie nie rezygnując z przyjemności kąpieli.

W większości domów wodę użytkową podgrzewa kocioł. Ten sam, który zapewnia ogrzewanie budynku. To rozwiązanie dość proste, ale niekoniecznie najlepsze pod względem zużycia energii i kosztów eksploatacji. Niejednokrotnie, przede wszystkim jeżeli mamy kocioł na paliwo stałe, jest to też rozwiązanie niekorzystne dla środowiska naturalnego i po prostu niewygodne. Przede wszystkim w okresie letnim, kiedy palimy w kotle tylko po to, żeby podgrzać sto kilkadziesiąt litrów wody w zasobniku. Na szczęście, można zastosować

...