Basia - Czytelniczka Budujemy Dom, łazienkę remontowała w 2018 r.
Zakres remontu: kompleksowy, w tym przeniesienie drzwi, wymiana wykończenia przegród, armatury sanitarnej i mebli; realizacja - 3 tygodnie.
Łazienka gościnna: powierzchnia 4,25 m2, bez okna; woda - z wodociągu, odprowadzana do kanalizacji zbiorczej; wentylacja - grawitacyjna, bez wentylatora; ogrzewanie - bez; elektryka - wymieniono lampy; posadzka i ściany - zmiana kolorystyki glazury i gresu; armatura sanitarna - wcześniej sedes stojący, teraz podwieszany; umywalka wpuszczona w podwieszaną szafkę; baterie - chromowane, markowe; drzwi - tradycyjne z MDF zmieniono na szklane.
Decyzja: O zaprojektowanie nowego wystroju w łazience przy strefie dziennej (to w zasadzie WC z sedesem i umywalką) poprosiłam architektkę wnętrz, Emilię Rusińską. Świetnie zrobiłam, bo sama nie zastosowałabym np. wąskiego długiego lustra, wystającego poza linię płytek. Współpraca zaowocowała też przeniesieniem drzwi wejściowych do łazienki. Ich lokalizacja, w ścianie skierowanej w stronę salonu, okazała się bowiem niefunkcjonalna. Nie dość, że skrzydło zajmowało sporo miejsca w zwartej najintensywniej użytkowanej strefie dziennej, to jeszcze widziało się z niej sedes i inne składowe łazienki (np. przy jego uchylaniu). Przeniosłyśmy drzwi na ścianę sąsiadującą z przedsionkiem i dopiero teraz jest dobrze. Przy tej okazji, wymieniłam ościeżnicę z tradycyjnej na regulowaną, skrzydło wykonane z lakierowanego MDF-u na szklane. Impulsem do zastosowania właśnie takiego było wyposażenie w mieszkaniu córki. Wersję z mlecznego szkła wykorzystałam w obu łazienkach, bo taka znakomicie imituje okno...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze