Rafał - Członek Klubu Budujących Dom, posadzkę układał w 2021 r.
Posadzka: z płyt szkliwionego gresu, imitujących deski podłogowe, o wymiarach 60 x 15 cm; najwyższa klasa ścieralności; fugi o szerokości 5 mm.
Podkład: izolacja przeciwwilgociowa z folii, styropian o grubości 2 x 5 cm, pod rurami podłogówki folia termiczna, nad nimi jastrych z betonu o grubości 5 cm.
Decyzja: Zaplanowaliśmy z żoną na obu kondygnacjach ogrzewanie podłogowe, dlatego dopilnowałem starannego wykonania podkładu i ułożenia rur grzewczych, np. wyznaczyliśmy miejsca bez nich (pod lodówką, w spiżarni). Mieliśmy koncepcję, żeby wierzch wykończyć trójwarstwową deską dębową, jednak ceny takiej zwaliły nas z nóg, w trakcie budowy nie mogliśmy lekceważyć kwestii ekonomicznych. Poza tym trochę poczytałem o zalecanych materiałach na podłogówkę - gres lepiej przewodzi ciepło (i jest tańszy). Nie zrezygnowaliśmy z obranej stylistyki, w sieciówce budowlanej znaleźliśmy płytki, które świetnie imitują deski dębowe. Dobraliśmy też, naturalnie, ich parametry dotyczące klasy ścieralności (jest najwyższa) i antypoślizgowości (R9). Zastosowaliśmy je na całym parterze, z tym że w gabinecie, łazience, holu i wiatrołapie zostały ułożone we wzór na pokład, w strefie dziennej w jodełkę.
Rady i przestrogi:
- Płyty układał mój teść, to on zaproponował podłużny wzór. Jednak w pewnym momencie robó...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze