To już standard
Tak, w nowych budynkach instalacja alarmowa w zasadzie stała się standardem. Dlatego inwestora, który chce kupić dom interesuje już nie to, czy jest w nim alarm (co traktuje jako oczywistość), tylko czy można nim sterować z aplikacji na smartfona. Same systemy alarmowe mogą być jednak dość różne - od najprostszych, za 2 tys. zł, po bardziej rozbudowane, lepiej zabezpieczające obiekt, ale i kosztujące dużo więcej.
System alarmowy można mieć za stosunkowo niewielkie pieniądze (jeśli porównamy je do ceny całego domu). Jest też prosty w montażu (przynajmniej w wersji bezprzewodowej). I co równie istotne, zaspokaja jedną z najważniejszych potrzeb człowieka - daje poczucie bezpieczeństwa.
Włamanie to poczucie odbiera, zupełnie wręcz rujnuje. Świadomość, że ktoś obcy plądrował nasz dom, grzebał w osobistych drobiazgach i bieliźnie, ukradł laptopa ze zdjęciami i pierścionek po babci, to nic przyjemnego. Dlatego ci, którzy włamanie mają już za sobą, albo po prostu nie chcą takich przeżyć, starają się zabezpieczyć swój dobytek i bezpieczeństwo. Elektroniczny system alarmowy to dobre narzędzie, służące do tego celu.
Co nie oznacza, że alarm zawsze musi być taki sam. Różni inwestorzy są zagrożeni w różnym stopniu, odmiennie mogą też widzieć sposoby ochrony obiektu. Jednemu wystarczy, że system powiadomi go, gdy ktoś wtargnie do domu, inny chciałby powstrzymać złodzieja jeszcze na posesji, zanim ten sfo...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze