Oświetlenie, które buduje nastrój - o czym warto pamiętać?
Praktyczna Szkoła Budowania - Wykańczanie 2022
6-9 minut
Światło we wnętrzu, poza czysto użytkową funkcją, ma też inne, równie ważne zadanie. To ono, obok kolorów i wystroju, odpowiada za klimat oraz charakter pomieszczenia. Właściwie dobrane lampy i źródła światła kreują odpowiednią atmosferę i nastrój. Mogą sprzyjać skupieniu albo wprowadzać w stan odprężenia i relaksu. Ile światła potrzebujemy i jakie parametry powinniśmy brać pod uwagę, aby oświetlenie spełniało nasze oczekiwania - o tym opowiada Karolina Cierpiał, ekspert firmy Nowodvorski Lighting.
Ile światła potrzebujemy?
Monet w swoim cyklu obrazów ukazujących katedrę w Rouen uwieczniał ten sam budynek, jednak za każdym razem w innym świetle. W wyniku tej zmiany na każdym płótnie świątynia jawi się w zupełnie odmienny sposób. Dokładnie taka sama zasada obowiązuje przy urządzaniu wnętrz - ilość światła, odmienne natężenie, barwa czy jego rozmieszczenie przełożą się na stworzenie innego efektu.
- Ilość potrzebnego światła określają luksy i lumeny. Te pierwsze mówią o ilości światła, jaka pada na metr kwadratowy. Za pomocą lumenów określamy natomiast strumień światła, w pewnym uproszczeniu oznaczający moc. W pomieszczeniach, w których pracujemy, wartość ta powinna być wyższa - działa to bowiem aktywizująco i pozwala lepiej dostrzec wszelkie detale. Przyjmuje się, że w sypialni powinniśmy dążyć do zapewnienia 200-250 lumenów na m2, w salonie 250-500, a w kuchni, przy stanowiskach, przy których wykonujemy precyzyjne prace, czy przy toaletce nawet do 700 lumenów. Podane wartości...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze