Konrad - Czytelnik Budujemy Dom, taras zbudował w marcu 2020 r.

Taras: 38 m2, prostokątny; zadaszenie - stałe, pełne, nad 1/3 podestu; lokalizacja - w lesie, przy tylnej ścianie domu, ekspozycja na wschód, południe.
Taras: z deski kompozytowej w kolorze jasnej szarości; dwustronnie ryflowanej, szczotkowanej, z antypoślizgową powierzchnią; wykonanej z mączki drzewnej i czystego PVC; o wysokiej klasie niepalności; gwarancja 25 lat; dokupiono legary z kompozytu i akcesoria do montażu; wykonanie - na fundamencie obwodowym.
Decyzja: oboje z żoną nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że musimy zastosować deski kompozytowe. Dom postawiliśmy na zalesionej i zacienionej działce, wiedzieliśmy zatem, że na taras będą spadały resztki z drzew liściastych i iglastych. Najpierw skłanialiśmy się ku wykorzystaniu taniej wersji, lecz w składzie budowlanym szczęśliwie trafiliśmy na uczciwego sprzedawcę. Doradził zgromadzenie większej kwoty i kupienie elementów z wyższej półki jakościowej i cenowej. Pojechaliśmy do siebie, poczytaliśmy opinie w Internecie i… zrezygnowaliśmy z budowania tarasu w momencie, kiedy kiesa jest prawie pusta po budowie domu. Wróciliśmy do tematu po trzech latach. Wybraliśmy deskę ze średniego przedziału jakościowego i cenowego, identyczną jak ta (tylko kolor jest inny), którą kilka lat wcześniej zastosowali nasi znajomi. To oni przekonali się, że to wersja dostatecznie trwała i wytrzymała, jej pielęgnacja jest łatwa. Jasnoszare tworzywo o szczotkowanej fakturze świetnie imituje pomalowane drewno, n...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze
