Co tu się dzieje?

Kiedyś dach to była więźba i pokrycie. I tyle wystarczało, bo pod nim był tylko nieużytkowy strych. Dziś zamiast strychów mamy użytkowe poddasza, więc dachy mają bardziej skomplikowaną budowę i całkiem nowe zadania. Żeby mogły się z nich wywiązać, potrzebne są nowoczesne i nieznane wcześniej materiały budowlane, m.in. folie i membrany dachowe.
CZEGO DOWIESZ SIĘ Z ARTYKUŁU?
Po co w dachu szczeliny wentylacyjne
Czy każda folia dachowa to membrana
Czy folię wstępnego krycia i folię paroizolacyjną można stosować zamiennie
W naszym kraju dominują dachy spadziste, o kącie nachylenia między 30 i 45°. Dawniej ich budowa była prosta - na drewnianej więźbie układano pokrycie: strzechę, dachówki, blachę. Strych był nieużytkowy, więc ani panująca tu temperatura, ani fakt, że pod pokrycie dostawała się odrobina wody, nie miały znaczenia. Ewentualne zawilgocenia osuszał hulający pod połaciami wiatr.
Dziś nie pozwalamy sobie na marnowanie tej cennej przestrzeni. Nowoczesne materiały termoizolacyjne, karton-gipsy, okna połaciowe, folie dachowe umożliwiają przemianę strychu - graciarni w użytkowe poddasze.
Żeby tak się stało, dach musi być nie tylko szczelny, ma też świetnie izolować termicznie. Nikt nie będzie przecież chciał mieszkać na poddaszu, na którym zimą jest zimno, a latem gorąco, jak w piekarniku. Dlatego pod połaciami mocowane jest ocieplenie, przeważnie z wełny mineralnej. Żeby było skuteczne, musi być suche, czyli chronione przed wodą z zewnątrz, ale i wilgocią ze środka domu - z kąpieli, czy gotowan...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze
