Łapiemy deszcz
Nie jesteśmy w stanie sprawić, że spadnie deszcz. Ale możemy złapać deszczówkę, zgromadzić ją i wykorzystać. To bardzo dobry sposób na suszę, chociaż pozyskaną w ten sposób wodę możemy wykorzystywać nie tylko do podlewania roślin.
Polska od lat ma fatalny bilans wodny. W przeliczeniu na mieszkańca dysponujemy mniejszą ilością czystej wody niż np. Hiszpania. Staje się to dotkliwie odczuwalne w suchych latach, takich jak obecny rok. W skali kraju nie ma co liczyć na szybką poprawę sytuacji, ale możemy racjonalnie gospodarować wodą deszczową na własnej posesji. Najczęściej pożądane jest gromadzenie jej zapasu, ale czasem problemem jest również jej nadmiar i kałuże po każdym większym deszczu. Na wszystko jest jednak sposób.
DLACZEGO WARTO?
Wykorzystywanie deszczówki daje wiele korzyści. Najłatwiej przedstawić argument ekonomiczny - za wodę z wodociągu musimy zapłacić, zaś zgromadzoną deszczówkę mamy za darmo. Ponadto jeżeli dom jest podłączony do kanalizacji zbiorczej burzowej to możemy być obłożeni dodatkową opłatą z tego tytułu (tzw. podatek od deszczu). Jeżeli zaś nie mamy oddzielnego podlicznika (wodomierza) zliczającego wodę używaną tylko do podlewania, a ścieki odprowadzane są do kanalizacji zbiorczej to c...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze