Uczta dla zmysłów
Twój Dom Twój Styl 2021
6-9 minut
Nasycone kolory, mięsiste tkaniny, bogactwo kształtów i ornamentów. Zapach drewna, korzennych przypraw i ciężkich słodkawych perfum. Styl kolonialny przyciąga nas i uwodzi gęstą aurą egzotyki, zmysłowości i tajemnicy.
Co tu kryć - bizantyjski przepych fascynuje. Choć jego korzenie w modzie wnętrzarskiej sięgają mroków kolonializmu, zmysłowa atmosfera Tysiąca i Jednej Nocy ma do dziś wielu zwolenników. Polityka podboju i wykorzystywania zasobów słabiej rozwiniętych krajów rozwinęła się już w epoce wielkich odkryć geograficznych; do europejskich stolic wartkim nurtem płynęły nie tylko bogactwa naturalne, cenne wyroby rzemieślnicze i tania siła robocza, ale także egzotyczne dla Europejczyków prądy wzornicze, rodząc nową modę, która rozprzestrzeniała się z szybkością epidemii. Styl francuski mieszano z wątkami północnoafrykańskimi, do domów holenderskich trafiały przedmioty z Karaibów, a w hiszpańskich i portugalskich rezydencjach można było znaleźć akcenty z Ameryki Południowej. Jednak najtrwalszy okazał się mariaż stylu wiktoriańskiego z motywami indyjskimi - i to właśnie orientalne Indie, przez blisko 200 lat pozostające pod protektoratem brytyjskim, są dziś uznawane za kolebkę nurtu kolonialnego.
...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze