Ciemno wszędzie
To jak bardzo jesteśmy uzależnieni od prądu uświadamiamy sobie dopiero, kiedy go zabraknie. Wówczas nagle zostajemy bez światła, ogrzewania, ciepłej i zimnej wody. Awarie zasilania na małą skalę, na niewielkim obszarze, zdarzają się od zawsze. Jednak coraz bardziej realne staje się w całej Europie, nie tylko w Polsce, ryzyko poważnej awarii zasilania na dużym obszarze, którą określamy mianem blackout. Jak możemy zabezpieczyć nasz dom na wypadek takiego zdarzenia?
Współczesne domy są wręcz nafaszerowane urządzeniami elektrycznymi. Ciągle ich przybywa i o ile bez części z nich możemy się bez większego trudu obyć, to bez niektórych po prostu nie da się normalnie funkcjonować. W razie awarii zasilania da się wytrzymać bez telewizora i odtwarzacza audio, chociaż bez Internetu i komputera niektórym może być już naprawdę ciężko. Ale to że nie mamy jak podgrzać jedzenia na kuchence ani zagotować wody to już realny problem. Tak naprawdę może się okazać, że wody w ogóle nie mamy, bo przestała działać pompa w studni albo wyłączono publiczny wodociąg. W znakomitej większości domów zostaniemy także bez ogrzewania. Bowiem nawet jeżeli sam kocioł jest na gaz lub węgiel to i tak bez prądu się nie włączy. Ewentualnie, nawet jeżeli kocioł mógłby działać to i tak przeszkodą staje się nieczynna pompa obiegowa. Jeśli prąd wyłączono akurat w momencie, gdy opuszczone były rolety zewnętrzne z napędem, to będziemy siedzieć po ciemku nawet za dnia. Poza tym żeby wyjec...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze