Rynek pomp ciepła jest rozgrzany do czerwoności. Ich sprzedaż bije rekordy w całej Europie, również w Polsce. Kiedyś pisaliśmy, że gdy do działki nie mamy doprowadzonej sieci gazowej, warto pomyśleć o zastosowaniu pompy ciepła (PC). Okazuje się, że teraz warto rozważyć jej wybór nawet jeżeli mamy doprowadzoną do posesji sieć gazową! Po pierwsze, przy szalejących cenach gazu może to być rozwiązanie tańsze, a po drugie, na chwilę obecną i tak nie mamy wyjścia, bowiem Polska Spółka Gazownictwa (należąca do PGNiG) ogłosiła, że do 2023 r. wstrzymuje podpisywanie nowych umów na przyłączenie domów do sieci gazowej! Przyczyną tej decyzji jest wyczerpanie się budżetu na takowe podłączenia w roku 2022 i 2023.
Zestawiając tę informację z decyzją dotyczącą de facto zakończenia wspierania montażu instalacji fotowoltaicznych PV – produkujących prąd też do PC – łatwo dojść do wniosku, że rządzący nie pomagają inwestorom w procesie budowy domu, żeby nie powiedzieć, że utrudniają.
Pompy ciepła to atrakcyjne, ale nie jedyne rozwiązanie systemu ogrzewania domu. Zachęcam do przeczytania artykułu Ogrzewanie na miarę trudnych czasów (str. 158). Opracowanie to zawiera analizę sytuacji oraz próby prognozowania jej rozwoju. Tym z Państwa, którzy wciąż rozważają założenie paneli fotowoltaicznych, polecam artykuł Zmiana na gorsze (str. 110), który pozwala zrozumieć, jak działa instalacja z PV oraz oszacować czas zwrotu takiej inwestycji po nowelizacji zasad rozliczania, obowiązujących od 1 kwietnia 2022 r.
Zapraszam do lektury
Ernest Jagodziński