Rafał - Członek Klubu Budujących Dom, baterie założył w 2021 r.
Łazienka na piętrze: powierzchnia 10 m2; armatura sanitarna - wanna, prysznic, sedes, dwie umywalki; woda - czerpana z wodociągu, odprowadzana do kanalizacji, podgrzewana przez kondensacyjny kocioł gazowy, gromadzona w zasobniku c.w.u. o pojemności 120 l; na rurze wodociągowej założono zmiękczacz.
Baterie: z mosiądzu, powłoka złota szczotkowana; umywalkowe - dwie, sztorcowe, dwuuchwytowe, stylizowane; wannowa - naścienna, prysznicowo-wannowa, jednouchwytowa; tymczasowo w kolorze chrom, docelowo złota.
Decyzja: Najpierw urządziliśmy z żoną łazienkę na parterze, po kilku latach dokończyliśmy tę na piętrze. Ta druga znajduje się blisko sypialni, zaplanowaliśmy dwie umywalki, wannę, sedes. W strefie kąpielowej skompletowaliśmy wystrój w stylu klasycznym, angielskim. Do takiego nie pasują zwykłe chromowane baterie, zaś te stylizowane i wyszukane są drogie - to spowodowało, że ich zakup odłożyliśmy na później. Tylko przy wannie założyłem naścienną wersję chromowaną, po to żeby móc się też kąpać na górnej kondygnacji. Ładne krany umywalkowe (dla nas estetyka jest istotna) znaleźliśmy w tym roku na wyprzedaży w znanej sieciówce meblowej. Zamierzamy wkrótce dopasować do nich egzemplarz wannowo-prysznicowy. Nie chcemy przepłacać za wariant termostatyczny, bo bezpieczną temperaturę wody w zasobniku ustawiam na kotle gazowym. Bardziej pożądana jest funkcja oszczędzania jej zużycia. Wbudowane fabrycznie aeratory, perlatory stosuje się teraz powszechnie.
Rady i przestrogi:
- Stylizowane wersje ...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze