Mikołaj - Członek Klubu Budujących Dom, odkurzacz centralny użytkuje od 2011 r.
Dom: 2 kondygnacje, powierzchnia z garażem 136 + 38,20 m2.
Instalacja: ułożona podczas budowy domu. Rurociąg - o długości 30 m. Gniazda - 4; automatyczna szufelka (w kuchni). Akcesoria - wąż ssawny 9 m, rura teleskopowa z włącznikiem w rączce, standardowy pakiet akcesoriów.
Jednostka centralna: kompaktowa; moc ssawna 550 Air Watt; podciśnienie 28,36 kPa; poziom hałasu 59 dB; antybakteryjny pojemnik na śmieci 21 l. Filtracja - cykloniczna. Gwarancja 10 lat. Lokalizacja - w garażu.
Decyzja: Siłą sprawczą założenia odkurzacza centralnego była moja żona. Chciała mieć urządzenie do sprzątania różnych zakamarków domu, unikając przy tym dźwigania ciężkiego korpusu między piętrami, albo zakupu dwóch modeli przenośnych. Ja odnosiłem się do tej instalacji neutralnie, przekonałem się do niej dopiero w trakcie użytkowania. Chociaż każdy członek naszej rodziny cierpi na alergię, to na etapie kompletowania domowych instalacji, względy zdrowotne nie były kluczowe. Wykonanie montażu zleciliśmy specjalistycznej firmie. Instalatorzy ułożyli rurociąg przed wykonaniem wylewek i tynków. Zaproponowali zamontowanie w garażu jednostki centralnej, z cykloniczną separacją zanieczyszczeń (tzw. czystym cyklonem). Producent opisał ten model jako swój flagowy produkt. Natomiast opatentowaną filtrację - jako metodę polegającą na odseparowaniu brudu przez wytworzenie wiru powietrza, bez dodatkowych filtrów i worków (dzięki czemu obsługa jednostki ogranicza się do usuwania śmieci z dużego zb...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze