Oszczędzanie wody z dotacją
Polska znajduje się w grupie państw, które dotyka powiększający się deficyt wody. Hydrolodzy szacują, że aby sytuacja się poprawiła, deszcz musiałby padać nieprzerwanie przez trzy miesiące. Oczywiście, nie jest to możliwe, poza tym wywołałoby kolejny problem - lokalne podtopienia i powodzie. Sprawa nie jest więc prosta. Tym bardziej warto zadbać o maksymalne wykorzystanie każdej ilości wody spadającej z nieba.
Według specjalistów, na jednego mieszkańca Polski przypada rocznie ok. 1600 m³ wody odpływającej z obszaru całego kraju do morza. Podczas suszy jest to 1000 m³. Wartość ta w przeliczeniu na jednego Europejczyka jest 2,5 razy wyższa i wynosi średnio 4500 m³/rok. Z czego wynika tak duży deficyt? To efekt wielu czynników, ale najważniejsze z nich to:
położenie geograficzne - odległość od oceanu, ścieranie się mas powietrza kontynentalnych z oceanicznymi, powodujące dużą zmienność sezonową i nieprzewidywalność opadów;
specyficzne warunki geologiczne - większość wód opadowych nie zatrzymuje się w gruncie, ale spływa rzekami do morza;
mała liczba zbiorników retencyjnych - gromadzimy zaledwie 6-7% rocznego odpływu wody, podczas gdy w skali całej Europie jest to średnio 20%, a u liderów magazynowania wód opadowych nawet 55%;
zmiany klimatyczne - ocieplenie, coraz częstsze w ostatnich latach bezśnieżne zimy, w trakcie których brakuje zmagazynowanej w śniegu wody.
Na pierwsze dwa czyn...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze