Czas na własny prąd

Energia elektryczna jest droga. I jak na razie wszelkie prognozy wskazują, że będzie jeszcze droższa. Na przyszły rok już zapowiedziano podwyżki. Nic dziwnego, że w takiej sytuacji rośnie zainteresowanie instalacjami PV (fotowoltaicznymi). Taka własna mikroelektrownia może obniżyć rachunki niemal do zera. Wbrew pozorom jej założenie także w już użytkowanym domu nie musi być trudne.

Fotowoltaika to chyba największy przebój rynku budowlanego ostatnich lat. Zakładające takie instalacje firmy wyrastają jak grzyby po deszczu, zaś akcje giełdowych spółek z tej branży notują rekordowe wzrosty. Wszystko za sprawą ogromnego zainteresowania takimi instalacjami, które napędzają cztery czynniki:

obawa przed wzrostem cen energii; wprowadzenie korzystnego systemu rozliczeń za energię oddawaną i pobieraną z sieci (bilansowanie); spadek cen paneli i instalacji w ciągu ostatnich lat; rządowy program dopłat do budowy nowych instalacji „Mój Prąd”.

Jednak podążać wyłącznie za modą i ślepo wierzyć w

...