Karolina i Krzysiek - Członkowie Klubu Budujących Dom, klimatyzatory użytkują od 2011 r.
Dom: dwukondygnacyjny, powierzchnia 254 m2; dwuwarstwowe ściany z pustaków ceramicznych o gr. 29 cm i styropianu o gr. 15 cm; dość duże okna z roletami wewnętrznymi; wentylacja grawitacyjna. Lokalizacja: na nasłonecznionej działce.
Klimatyzacja: jednostka zewnętrzna multisplit z 4 jednostkami wewnętrznymi oraz zestaw split. Liczne funkcje; inwerterowy napęd sprężarek; podwójne filtry przeciwkurzowe; ekologiczny czynnik R32; klasa energetyczna A++/A+. Sterowanie - pilotami. Lokalizacja - na parterze w salonie, na poddaszu w sypialniach.
Decyzja: Karolina - Zależało nam, aby w nowym domu mieszkało się komfortowo, dlatego już w trakcie budowy zleciliśmy specjalistycznej firmie wyposażenie go w stacjonarną klimatyzację - zrobiliśmy to tak wcześnie, żeby później nie niszczyć wykończonego wnętrza. To nasza pierwsza siedziba pod miastem, więc nie wiedzieliśmy, gdzie klimatyzatory będą potrzebne, działaliśmy intuicyjnie. Klimatyzowanie zapewniliśmy w salonie oraz w pokojach na poddaszu. Wybraliśmy markowe wyroby. Staraliśmy się dopasować je do wystroju, dlatego jednostki wewnętrzne mają niestandardową kolorystykę.
Jednostki split i multisplit umieszczono w zacienionym miejscu.
Rady i przestrogi:
- Uprzedzam - taki wariant obudowy jest droższy od białego. Mieliśmy rację, zlecając skonfigurowanie instalacji przed wykończeniem wnętrz, lecz prawdopodobnie ekipa od prac wykończeniowych uszkodziła orurowanie dwóch klimatyzatorów, w tym w pokoju córki. Tam system działał krótko, wezwany serwisant uszczelnił go i...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze