Kamil - Czytelnik Budujemy Dom, wentylację z rekuperatorem użytkuje od 2014 r.
Dom: murowany, dwukondygnacyjny; ściany trójwarstwowe; powierzchnia 197 m2. Instalacja ogrzewania - kondensacyjny kocioł na gaz z sieci i 100% podłogówka. Na oknach zaciemniające rolety wewnętrzne i zasłony.
Wentylacja mechaniczna: centrala z przeciwprądowym wymiennikiem ciepła, wykonanym z tworzywa sztucznego RecAir; wydajność 400 m3/h; sprawność odzysku ciepła do 92%; wentylatory EC (RadiCal); automatyczny by-pass; system przeciwzamrożeniowy FPX sterowany elektronicznie; filtry G4. Lokalizacja - w garażu. Sterowanie - panel dotykowy, pilot, Wi-Fi. Przewody wentylacyjne - 75, 100, 200 mm.
Decyzja: Nasz dom powstał, od A do Z, na podstawie gotowego projektu. Jego autorzy przewidzieli w nim układ wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła. Postanowiliśmy tego nie zmieniać. Przeczytaliśmy o takim rozwiązaniu i stwierdziliśmy, że nawet jeśli oszczędności, osiągnięte po odzysku ciepła przez wymiennik, „pożre” koszt energii elektrycznej zużywanej przez rozmaite elementy centrali wentylacyjnej, to i tak skorzystamy z istotnej zalety takiej instalacji - czyli przebywania w świeżym, przefiltrowanym powietrzu. Kupiłem centralę dobrej klasy, o dużej sprawności odzysku ciepła, energooszczędną. Na przykład maksymalna moc pobieranego przez wentylatory prądu wynosi 340 W, a płynnie regulowana moc nagrzewnicy systemu przeciwzamrożeniowego od 0 do 1300 W. Zależało mi, żeby urządzenie zawierało filtry, które w przyszłości będę mógł łatwo wymienić, oraz nieskomplikowany regulator. Zadbałem o wygodny dostęp do centrali. Oczywiście, musiałem podjąć decyzję dotyczącą GWC. Postanowiłem go n...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze