Dziś to już standard
Jeszcze kilka lat temu okna energooszczędne były rodzajem drogiej ciekawostki dla zwolenników budownictwa energooszczędnego i pasywnego. Ale świat idzie do przodu, a prawo wymusza stosowanie w budownictwie coraz cieplejszych rozwiązań produktowych i projektowych. Zgodnie z obowiązującymi Warunkami Technicznymi, okno pionowe ma mieć współczynnik przenikania ciepła Uw nie wyższy niż 0,9 W/(m²·K). To tyle, ile do niedawna uznawano za umowną granicę dla okien energooszczędnych.
Z określeniem „okno energooszczędne” zawsze był pewien kłopot, bo oficjalna definicja takiej stolarki nie istnieje. Zaś producenci chętnie reklamują tym hasłem swoje wyroby. Gdy wymagany przez prawo współczynnik przenikania ciepła okna fasadowego Uw wynosił 1,3 i 1,1 W/(m²·K) mówiło się, że energooszczędne są okna, których montaż umożliwia wybudowanie energooszczędnego domu. Czyli takiego, którego zapotrzebowanie na energię nieodnawialną (wskaźnik EP), niezbędną do ogrzewania, przygotowywania cieplej wody użytkowej, wentylacji, nie przekracza 70 kWh/(m²·rok). Jako pożądaną wartość Uw stolarki okiennej w takim budynku wskazywano 0,9 W/(m²·K), choć byli i tacy, którym wystarczał 1,0 W/(m²·K).
I jeszcze dwa lata temu dążyło się do takiego standardu! Ale z początkiem zeszłego roku weszły w życie Warunki Techniczne 2021. Zgodnie z nimi, wartość współczynnika przenikania ciepła okna fasadowego nie może przekraczać 0,9 W/(m²·K). Każdy dom, budowany (i remontowany) w naszym kraju w procedur...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze