Robert - Członek Klubu Budujących Dom, okna dachowe użytkuje od 2013 r.
Dach: nachylenie 43°, z pofałdowaną dachówką betonową.
Okna dachowe: Jedno obrotowo-uchylne, 114 × 140 cm, ramy z klejonego drewna sosnowego, 3 szyby, lokalizacja w sypialni małżeńskiej, na południowo-wschodniej połaci dachu. Jedno obrotowe, 90 × 140 cm, ramy z PVC, 2 szyby i argon, w łazience rodzinnej na północno-zachodniej połaci dachu. Wyłaz dwuszybowy.
Montaż: Dekarze wykorzystali kołnierze do pokrycia z falistej dachówki. Rozstaw krokwi, co 90 cm, jest mniejszy od ościeżnicy okna w sypialni, dlatego podcięli jedną z nich i wykonali tzw. wymian. Prawidłowo oprawili przeszklenia i ustawili okucia.
Decyzja: Zbudowałem dom energooszczędny. Niezbędne więc były ciepłe okna pionowe i dachowe. Liczbę tych ostatnich celowo ograniczyłem do dwóch, chcąc chronić poddasze przed nadmiernym przegrzewaniem pokojów w lecie. Wybrałem wyroby niemieckiego producenta, bo mają przystępne ceny i doskonałe parametry. Do łazienki przeznaczyłem dwuszybowy model obrotowy o standardowych wymiarach, z ramami z PVC. Do sypialni - trzyszybowy obrotowo- uchylny o największych wymiarach, jakie znalazłem w ofercie. Zależało mi, żeby sypialnia była jasna. Najbardziej liczyła się izolacyjność termiczna, więc kupiłem okna, które cechuje niski współczynnik Uw. Duże w sypialni ma Uw = 0,80 W/(m²·K), ciepłe ramy, 3 uszczelki z kauczuku syntetycznego, świetne okucia obw...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze