Zadaszenie tarasu
6/2023
6-9 minut
PYTANIE CZYTELNIKA: Po kilku latach użytkowania tarasu postanowiliśmy go zadaszyć. Przeszkadza nam bowiem konieczność ciągłego sprzątania stołu i chowania poduch, na wypadek deszczu, i zbyt intensywne nagrzewanie się drewnianych desek. Żona boi się jednak, że dach znacznie ograniczy ilość wpadającego światła do salonu i kuchni. Warunkiem jest więc osłona je przepuszczająca (lub zwijana). Mnie najbardziej podoba się szkło, ale jest drogie. Kompromisem wydaje się wykorzystanie płyt z poliwęglanu. Poza tym, że są przezroczyste, są też dużo lżejsze i tańsze od szkła. A może wybrać zadaszenie chowane na zimę? Jaki materiał zastosować i na jakiej konstrukcji go zamontować?
ODPOWIADA: JOANNA DĄBROWSKA
Mają Państwo rację, aby można było korzystać z tarasu w każdą pogodę, również podczas deszczu i intensywnych upałów, warto przynajmniej część jego powierzchni zadaszyć. Oczywiście, najwygodniejsze są wersje stałe, ale można też wybrać sezonowe, np. markizę, żagiel, choć te osłony głównie służą do ochrony przed słońcem. Większość inwestorów stały dach planuje już na etapie przygotowywania projektu domu, by tworzył z nim jednolitą bryłę. Architekci często lokują taras pod stropem budynku (we wnęce bądź w narożniku), pod długim okapem dachu, albo w podcieniu. W przypadku domu już istniejącego, tak jak u Państwa, można postawić konstrukcję niezwiązaną z budynkiem - pokrytą przezroczystymi płytami z poliwęglanu, poliestru, akrylu, PVC lub hartowanego, bezpiecznego szkła (może być barwione) lub materiałem, jaki został ułożony na dachu budynku (blachodachówką lub blachą płaską). Wersje szklane niekiedy rozszerza się o bezramowe, przesuwne ścianki, chroniące o...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze