Komfort pod skosami
W Polsce od lat większość nowych domów ma spadzisty dach i użytkowe poddasze. Na ogół traktuje się je jak drugą kondygnację, na której urządza się strefę prywatną - sypialnie wszystkich członków rodziny, łazienkę, garderobę, czasem też gabinet. Aby jednak było to możliwe, przestrzeń ta musi mieć odpowiednią wysokość, solidną termoizolację i doświetlenie naturalnym światłem, wpadającym przez okna połaciowe lub lukarny.
W Polsce zdecydowanie najpopularniejsze są budynki stawiane jako parterowe z użytkowym poddaszem, zaprojektowanym pod dwuspadowym dachem. Czasem połać może być bardziej skomplikowana, np. czterospadowa. Jednak do lat 90. najczęściej miały one nieużytkowe poddasza - nieocieplone i słabo doświetlone. Pod dachem skośnym urządzano co najwyżej strych do składowania niepotrzebnych rzeczy lub suszarnię, bo z uwagi na brak termoizolacji, mieszkanie w takiej przestrzeni było niemożliwe.
Postęp technologiczny dotyczący materiałów budowlanych sprawił, że obecnie mieszkanie na poddaszu może być komfortowe. Musi być ono tylko odpowiednio ocieplone. W starych domach takie strychy można poddać termomodernizacji i wykorzystać jako w pełni użytkową przestrzeń mieszkalną. Dodatkowe pomieszczenia zawsze się przydają, zwykle już po kilku latach od przeprowadzki okazuje się bowiem, że metrów jest za mało.
Należy pamiętać, że wg przepisów budowlanych, minimalna wysokość pomieszczeń mieszkalnych na podda...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze