Aneta - Czytelniczka Budujemy Dom, wodę ze studni głębinowej uzdatnia od 2013 r.
Woda: przez kilka lat po zamieszkaniu czerpana z studni głębinowej (30 m), popłuczyny filtracyjne odprowadzane do kanalizacji. Obecnie ta używana do picia i celów gospodarczych czerpana jest z wodociągu i odprowadzana do kanalizacji, ta do podlewania ogrodu pochodzi ze studni i uzdatnia ją nasza stacja.
Uzdatnianie: kolumna filtrująca ze złożem odmanganiającym, zmiękczacz wody. Sterowanie - automatyczne. Lokalizacja - w ogrzewanej kotłowni. Liczba stałych użytkowników - 3. Liczba łazienek - 3 i WC.
Decyzja: Wydrążenie studni głębinowej zleciłam przed postawieniem domu. Ponieważ na naszym terenie planowano poprowadzenie sieci wodociągowej dopiero za kilka lat, wiedziałam, że po zamieszkaniu tutaj woda studzienna będzie nam potrzebna do picia, kąpieli, sprzątania. W końcowej fazie wyposażania domu, zawiozłam jej próbkę do Sanepidu. Badanie wykazało kilkukrotne przekroczenie norm manganu i żelaza, ponadto dużą twardość. Ojciec mojej koleżanki prowadzi firmę zajmującą się konfigurowaniem stacji uzdatniania i filtrowania wody, więc właśnie jego poprosiłam o pomoc, zaznaczając, że mnie i mężowi zależy na wydajnych i trwałych urządzeniach, ale możliwie bezobsługowych. Specjalista założył dużą kolumnę z automatyczną głowicą sterującą, za nią - zmiękczacz. Taka stacja dość dobrze neutralizuje nadmiar manganu, żelaza i sprawia, że woda staje się miękka. Po czterech latach, kiedy dom został podłączony do sieci wodociągowej, ten sam fachowiec przeorganizował nieco jej funkcje i zmienił ust...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze