Wygląda na to, że polityka unijna, może na nowo ukształtować rynek materiałów budowlanych i technologii w Polsce.
Ostatnio, dzięki programowi Czyste Powietrze, mieszkańcy domów gremialnie wymieniali stare kotły na paliwo stałe, tzw. kopciuchy, na te ekologiczne – do nich należały między innymi kotły gazowe. Teraz Komisja Europejska przygotowała projekt, który zakłada wprowadzenie zakazu montowania kotłów gazowych w nowych domach od 2027 r., a eksploatacji istniejących od roku 2029! Jeżeli tak się stanie to będzie wręcz rewolucja.
Na zaproponowanych zmianach na pewno skorzystają inne branże segmentu grzewczego. Póki co, kotły gazowe są w ofertach producentów, zaś ich sprzedaż ma się całkiem nieźle. W tym wydaniu publikujemy artykuł pomocny w orientacji w ofercie rynkowej i funkcjonalności kotłów gazowych. Znając słynną opieszałość urzędników unijnych, a także fakt ustanowienia wyjątków dla niektórych producentów, potem wyjątków od wyjątków itd. – kotły gazowe prawdopodobnie popracują w naszych domach jeszcze co najmniej dekadę albo dłużej.
Tak czy inaczej, przyszłość należy do bardziej ekologicznych źródeł ciepła. Jakkolwiek byśmy to pojęcie definiowali i rozumieli... Zapewne najwięcej zyska na tych zmianach branża pomp ciepła, bo te są pierwszym naturalnym wyborem po kotłach gazowych. I tutaj też wiatr w żagle producentom tych urządzeń kieruje Komisja Europejska. Dowiadujemy się bowiem, że planuje ona od 2029 r. wprowadzenie obowiązku montażu instalacji fotowoltaicznych we wszystkich nowych domach jednorodzinnych! A te najlepiej stosować równolegle z pompami ciepła. Do tego czasu musi się jednak udać zmodernizować większość, niewydolnych już teraz, energetycznych sieci przesyłowych w całym kraju.
Zarówno o pompach ciepła jak i o ogniwach fotowoltaicznych przeczytają Państwo w tym numerze.
Zapraszam do lektury,
Ernest Jagodziński