Wilgoć szkodzi
Zawilgocenie źle wpływa na stan techniczny budynku i umożliwia rozwój grzybów pleśniowych. Te niszczą niektóre elementy domu (tynki, drewno) i są groźne dla zdrowia jego mieszkańców - powodują problemy z oddychaniem, astmę, zwiększają ryzyko zachorowania na nowotwory. Dlatego z zawilgoceniem trzeba walczyć - nie tylko usuwając jego objawy, ale przede wszystkim przyczyny.
Ocenia się, że grzyby pleśniowe występują w co czwartym polskim domu, bez względu na jego wiek. Zagrzybione są zwykle pomieszczenia mokre: łazienki, toalety, kuchnie, także piwnice czy werandy (choć te przeważnie z innych powodów).
Nadmiar wilgoci może pochodzić z zewnątrz (woda leje się przez nieszczelny dach), ale równie dobrze jej źródło da się znaleźć wewnątrz domu. No bo ile pary wytwarzamy w czasie kąpieli? Mnóstwo. Normalnie powinna wyciągnąć ją wentylacja, lecz gdy ta jest niesprawna (kratkę wentylacyjną zaklejono, żeby nie ciągnęło), cała wilgoć zostaje w łazience.
A właśnie takie warunki - utrzymującą się dłużej (przez kilka dni) i przekraczającą 70% wilgotność oraz temperaturę 20-30°C, lubią grzyby. Te organizmy mają niskie wymagania pokarmowe i duże zdolności przystosowawcze. Są w stanie rozwijać się prawie na każdym podłożu: drewnie, tkaninach, tynkach, tapetach, płytach pilśniowych i gipsowych…
Gdy wilgotność jest za wysoka i brakuje wentylacji, na ścianach pojawiają...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze