Krzysiek - Czytelnik Budujemy Dom, robot koszący użytkuje od 2025 r.

Trawnik: 300 m2, równy.
Robot koszący: Husqvarna Automower 305; wydajność robocza 600 m2; maksymalne nachylenie terenu 40%; akumulator litowo-jonowy, automatyczny system ładowania, czas ładowania 60 min, pracy 60 min; system koszenia - tarcza z trzema nożami rotacyjnymi, wysokość koszenia 20-50 mm (regulacja ręczna), szerokość 22 cm, cięcie w dwóch kierunkach; poziom głośności 59 dB(A); funkcje - m.in. tryb koszenia systematycznego (w wąskich przejściach), ochrona przeciwszronowa; sterowanie - przez aplikację na smartfon, łączność bezprzewodowa Bluetooth; zabezpieczenia - kod PIN, alarm, czujnik podniesienia, czujnik przechylenia.
Decyzja: najładniej trawnik wygląda zaraz po skoszeniu. Żeby utrzymać ten efekt, należy go często kosić, nawet co dwa dni. Chociaż mój jest mały i lubiłem go kosić kosiarką elektryczną, mogłem to robić raz w tygodniu. Po upływie trzech dni wyglądał zatem „tak sobie”. Z tego powodu wiosną tego roku zastąpiłem poprzedni sprzęt robotem koszącym. Wybrałem markowy, z dobrymi parametrami technicznymi (zależy mi na trwałości). Poza tym poprosiłem o fachowy montaż przewodu okalającego i stacji ładowania, uruchomienie robota. Wyboru dystrybutora dokonałem wcześniej. Szukałem takiego, który przez wiele lat umożliwi profesjonalną obsługę techniczną, np. przyjedzie do mnie w celu sprawdzenia, czy robot dobrze działa, przed zimą wyczyści go i zakonserwuje. Mój serwisant oferuje nawet przechowywanie go od jesieni do wiosny. Nie skorzystam z tej ostatniej propozycji, bo mam w domu duże pomieszczenie techniczne, ale z innej pomocy owszem tak.
Rady i przestrogi:- Polecam zlecenie usługi montażu dystry...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze
