Lepszy stopień zasilania
Instalacje elektryczne są teraz znacznie bardziej rozbudowane niż dawniej, bo mamy więcej urządzeń niż kiedyś. Ponadto bardziej dbamy o wygodę, bezpieczeństwo i estetykę osprzętu.
Obecnie, wprawdzie bardziej niż dawniej dba się o energooszczędność domowych urządzeń, ale w ostatecznym rozrachunku zapotrzebowanie na moc raczej rośnie niż maleje. Zwykle jej przydział określony w umowie z dostawcą energii to 12 lub 15 kW. To dość tylko, jeżeli nie planujemy kuchenki elektrycznej, elektrycznego ogrzewania pomieszczeń ani przepływowych podgrzewaczy wody. Inaczej koniecznie skonsultujmy się jak najwcześniej z elektrykiem, a w zakładzie energetycznym dopytajmy na jaki przydział mocy możemy liczyć. Teoretycznie to 40 kW, ale w praktyce często tyle nie dostaniemy, jeżeli linie są już mocno obciążone.
Pamiętajmy jednak, że nigdy wszystkie urządzenia nie pracują równocześnie. Standardowo przyjmuje się, że chwilowy pobór mocy nie przekracza 70% łącznej mocy sprzętów elektrycznych. Jednak, jeżeli korzystamy np. z przepływowych podgrzewaczy wody, odsetek bywa wyraźnie wyższy. Dlatego warto jak najwcześniej porozmawiać z elektrykiem o tym co chcemy zasilać.
Im b...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze