Ela - Członkini Klubu Budujących Dom, klimatyzator ścienny użytkuje od sierpnia 2019 r.
Dom: parterowy z garażem, 136 m2. Ściany w technologii szkieletu drewnianego. Duże okna od wschodu i południa, dobudowano zimny ogród zimowy. Wentylacja mechaniczna z rekuperatorem. Lokalizacja - na nasłonecznionej działce.
Klimatyzacja: klimatyzator typu split ze ścienną jednostką wewnętrzną. Wydajność chłodzenia 5,1 kW i grzania 5,2 kW, sześciowarstwowy filtr, ekologiczny czynnik R32, klasa energetyczna A++/A+, tzw. inteligentny nawiew, cicha praca 19 dB, Wi-Fi. Sterowanie - pilotem. Lokalizacja - w jadalni.
Decyzja: Kiedy 15 lat temu budowałam tzw. kanadyjczyk, nie myślałam jeszcze o klimatyzacji, bo lata były umiarkowanie ciepłe. Stało się to konieczne dopiero w zeszłym roku. Wydaje mi się, że głównym powodem nadmiernego nagrzewania się pomieszczeń jest szkieletowa konstrukcja budynku. Ściany zewnętrzne, wykonane przez dewelopera, słabo chronią wnętrza przed gorącem z zewnątrz. Problem powiększył się, gdy stary model centrali rekuperacyjnej zaczął szwankować, oraz gdy w 2014 r. dobudowałam przy wschodniej i południowej ścianie domu ogród zimowy. Choć oranżeria ma status zimnej, to jednak przy słonecznej pogodzie gromadzi się w niej gorąco. A kiedy przychodzi długa fala upałów, ciepłe stają się ścia...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze