Udana zmiana adresów
Karolina i Piotr osiedlili się na działce rodziców, oddając im własne mieszkanie w bloku. Postawili dom obok ich siedziby z czasów socjalistycznych, a po budowie rozebrali ją. Dzięki temu zyskali większą przestrzeń mieszkalną, natomiast seniorzy nie muszą już obsługiwać stumetrowej, którą dotąd zajmowali.
Pomysł z zamianą adresów pojawił się, kiedy młodsze małżeństwo spodziewało się trzeciego dziecka. Rodzice Piotra zaproponowali oddanie im swojej nieruchomości, w zamian za dwupokojowe mieszkanie. Ustalono, że młodzi nie będą remontować budynku z czasów socjalistycznych - miał zawilgoconą piwnicę i zagrzybione mury, stał zbyt blisko ulicy i był za mały dla pięcioosobowej rodziny - tylko wzniosą wygodniejszy dwupiętrowy obiekt w głębi posesji. Rodzice mieli pozostać na przysłowiowych starych śmieciach przez cały okres budowy (zaoferowali nadzór nad wykonawcami), a wyprowadzić się tuż przed usunięciem już niepotrzebnej nikomu siedziby.
Budowa i późniejsza rozbiórka nie były jednak łatwe, ponieważ obiekty (stary i nowy) dzieliła odległość trzech metrów. Po zamieszkaniu, Karolina i Piotr musieli się też zmierzyć z pożarem garażu i jego remontem.
Dom dla rodziny 2 + 3
Dom murowany, dwupiętrowy z garażem; dwuwarstwowe ściany z poryzowanych pustaków ceramicznych grubości 24 cm i grafito...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze