Starszy też może być smart
Czy kilkudziesięcioletni dom może stać się budynkiem inteligentnym? Oczywiście. Ale trzeba mieć świadomość tego, że potrzebne będzie dużo pieniędzy i remont więcej niż kapitalny: nowa instalacja elektryczna, setki metrów dodatkowych przewodów (jeśli inwestor wybiera wariant przewodowy) i wiele kosztownych sprzętów, które włącza się w taki system - źródło ciepła ze sterowaniem, rolety z napędem, stolarka z siłownikami itd. Półśrodki tu nie wystarczą.
Kiedy dom jest "inteligentny"? Czy jak wstawimy do niego, reklamowaną jako inteligentną lodówkę czy pralkę, już taki będzie? Czy to za mało?
Żeby mówić o smart domu, kupno tzw. inteligentnych sprzętów AGD nie wystarczy. Tu chodzi o coś więcej - w domu inteligentnym rozmaite sprzęty i instalacje współpracują ze sobą bez udziału człowieka. I to nie AGD jest tu najistotniejsze. Najważniejsze są kluczowe, domowe instalacje - oświetlenie, ogrzewanie ze źródłem ciepła z automatyką, wentylacja (oczywiście mechaniczna), alarm. To one mają ze sobą współpracować dla naszego bezpieczeństwa, wygody i oszczędności. W system można włączyć również np. ekspres do kawy, ale będzie to tylko dodatek do dużo bardziej skomplikowanej całości.
Jak to wygląda w praktyce? Wyobraźmy sobie, że w naszym remontowanym domu zakładamy system alarmowy z czujkami ruchu. Podstawowym zadaniem takiej czujki jest wykrycie intruza i wysłanie sygnału do centrali. Ta włączy syrenę i zawiadomi o włamaniu ochronę lub właści...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze