Rodzinna enklawa na zadrzewionej posesji

Dwukondygnacyjny dom Hani i Andrzeja ma tradycyjną bryłę, a w środku stylowo urządzone pomieszczenia. Jest w nim wygodnie, przytulnie, rodzinnie, a za oknami widać wielki zadbany ogród ze starodrzewem. Na co dzień budynek obsługują nowoczesne instalacje, tj. pompa ciepła, wentylacja mechaniczna z rekuperatorem połączona z nadmuchowym systemem grzewczym, centralne odkurzanie.

Kiedy zmieniali mieszkanie w czteropoziomowym segmencie w miejskiej zabudowie szeregowej na jednorodzinny dom pod miastem, Hani i Andrzejowi najbardziej zależało na stworzeniu prawdziwie wygodnej i rodzinnej siedziby na lata. Takiej, w której dobrze czują się dorośli, dzieci i wnuki, do której chętnie przyjeżdżają znajomi. Właśnie dlatego kupili dużą zadrzewioną posesję, położoną w luźno zabudowanej i cichej okolicy, a potem postawili na niej dom z tradycyjną bryłą. Pragnęli przestronnego salonu z antresolą i dużego zadaszonego tarasu. Te i inne życzenia spełnił zaprzyjaźniony architekt.

Właściciele poprosili architekta o zaprojektowanie jasnych pomieszczeń, dlatego oprócz dużych okien dachowych zastosował wielkie okna pionowe. W salonie ustawił je z trzech stron, co daje efekt ogrodu zimowego. Andrzej wybrał certyfikowane antywłamaniowe okna z drewnianymi ramami.
Właściciele poprosili
...