Z niewielkim budżetem na budowę

Tomek buduje domy dla innych, więc spożytkował te umiejętności również w postawieniu lokum dla swojej rodziny. Ponadto, wraz z żoną Ewą, skorzystał z rządowego programu „Rodzina na swoim”. Wszystko po to, żeby ograniczyć koszty budowy.

Ewa i Tomek są typowym młodym małżeństwem z trojgiem dzieci, chcącym nadal mieszkać na wsi w niedużym, ale funkcjonalnym domu. Mimo że oboje pracują zawodowo, trudno im było zaoszczędzić kwotę wystarczającą na pokrycie całej budowy. Dlatego wszędzie szukali możliwości zmniejszenia kosztów.

Pierwszą okazją była darowizna - para otrzymała działkę od rodziców Tomka (mieszkają na sąsiedniej posesji). Lecz sama darowizna nie wystarczała. Drugą szansę dawał rządowy program „Rodzina na swoim”, dzięki któremu mogli zaciągnąć kredyt hipoteczny w Banku Gospodarstwa Krajowego, następnie przez pierwsze 8 lat korzystać z dopłaty ze Skarbu Państwa do rat kredytu (w wysokości do 50% odsetek). Kolejne oszczędności poczynili poprzez zakup gotowego projektu, rozłożenie

...