Julita i Jurek - Czytelnicy Budujemy Dom, ogrodzenie stawiali w 2007 r.
Ogrodzenie: od frontu - o długości 70 m. Słupki przy bramie, furtce, śmietniku z łupka szydłowieckiego. Przęsła - poprzeczki z kątowników stalowych i sztachety. Furtki - 3 szt. o szerokości 0,90 m, główna z elektrozaczepem i domofonem, 2 w wiacie śmietnikowej zamykane na klucz. Brama - o szerokości 5 m, przesuwna, jednoskrzydłowa, samonośna; z napędem i pilotami.
Decyzja: Wiedzieliśmy na pewno, że nie chcemy płotu pełnego i wysokiego. Ogólnie lubimy kamień i drewno, więc razem z kolegą sprowadziliśmy z Czech gotowe deski ogrodzeniowe z modrzewia. Trafiliśmy z nimi w dziesiątkę, podobnie jak z łupkiem szydłowieckim. Drewno i łupek świetnie współgrają i nadają parkanowi charakterystyczny styl. Wymagają relatywnie nieuciążliwej konserwacji. Teren jest leśny, z pięknym starodrzewem, wszędzie pełno korzeni, więc postanowiliśmy nie robić z betonu liniowych fundamentów, tylko stopy.
Przesuwne samonośne skrzydło uruchamia napęd (założono go wraz z bramą).
Rady i przestrogi:
- Panowie, którzy budowali nasz dom, doradzili, żeby drewno zabezpieczyć surową ropą. Podgrzewali ją w wannie i moczyli sztachety. W przerwach technicznych wylewali z betonu stopy pod stalowe słupki. Zamontowali do nich poprzeczki ze stali, a później stolarz przykręcił sztachety. Ten sam stolarz wykonał dla nas również ozdobną furtkę i bramę z drewna świerkowego....
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze