Marek - Członek Klubu Budujących Dom, wentylację z odzyskiem ciepła użytkuje od 2021 r.
ABC Budowania 2024
4-5 minut
Dom: parterowy, 180 m2, kubatura 400 m3; dwuwarstwowe ściany z poryzowanych pustaków ceramicznych (25 cm) i wełny mineralnej (25 cm); dach pokryty blachą na rąbek stojący; trzyszybowe okna bez nawiewników; ogrzewanie - kondensacyjny kocioł na gaz z sieci, podłogówka; lokalizacja - w lesie.
Wentylacja mechaniczna: centrala z aluminiowym krzyżowo-przeciwprądowym wymiennikiem ciepła; wydajność 350 m3/h; automatyczny zewnętrzny by-pass; energooszczędne wentylatory; filtry - antysmogowy i klasy G4, M5; sterownik dotykowy; przewody wentylacyjne - okrągłe, wykonane z tworzywa sztucznego, o przekroju 100 i 160 mm; lokalizacja centrali - w kotłowni w garażu.
Decyzja: W energooszczędnym domu - termosie, trzeba było zadbać o efektywną wymianę powietrza. Zaplanowaliśmy wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła, zrezygnowaliśmy z komina, przewodów do wentylacji grawitacyjnej. Opracowaniem projektu wentylacji zajęli się specjaliści - dobrali centralę, zaizolowane kanały i inne elementy, ułożyli je zgodnie ze sztuką. Wykorzystali urządzenie wysokiej klasy, zużywające bardzo mało energii, charakteryzujące się wysoką sprawnością.
Rady i przestrogi:
- Dla mnie jedyna wada wentylacji mechanicznej to konieczność regularnego kontrolowania filtrów. W okolicy niektórzy właściciele wciąż korzystają ze starych pieców i spalają byle co. Przebywając w ogrodzie, niejednokrotnie czujemy zapach palonej gumy. Efekty tego są widoczne na wszystkich 4 filtrach. W zimie jestem zmuszony co miesiąc wymieniać filtr wstępny czerpni, ponieważ wygląda jakby wylano na niego smołę, natomiast 3 filtry w centrali (antysmogowy, G4, M5) co 3 miesiące. Koszt ich wymiany jest ...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze