Z dodaną werandą i garażem

Nika i Jarek wytypowali gotowy projekt dla pięcioosobowej rodziny, lecz poddali go kilku ważnym przeróbkom. Na przykład nie wyobrażali sobie domu na wsi bez dużej wypoczynkowej werandy i garażu w bryle.

Spośród bogatej oferty projektów katalogowych para wyselekcjonowała trzy, a z nich - ten najodpowiedniejszy. Choć nie zamierzała mieszkać z rodzicami, wybrała dwukondygnacyjny budynek z tradycyjną bryłą i mansardowym dachem oraz dwoma osobnymi wejściami i strefami mieszkalnymi. W mniejszej, ulokowanej na części parteru i zawierającej dwa pokoje (w tym jeden z aneksem kuchennym), urządziła pokój gościnny oraz pracownię malarską dla Niki i muzyczną dla Jarka, który ma profesjonalny sprzęt do słuchania muzyki i syna, który gra na gitarze. To idealne miejsce do rozwijania zainteresowań - świetnie się sprawdza, bez niego dom nie byłby funkcjonalny.

Właściciele domu, Nika i Jarek – Korzystanie z szamba przez pięcioosobową rodzinę spędzało nam sen z oczu, bo za jeden wywóz ścieków musieliśmy płacić 250 zł, okresowo nawet drożej. W ciągu roku zamawialiśmy usługę 18–20 razy, więc była to najwyższa pozycja w wydatkach na dom. Przewidzieliśmy to i przed budową złożyliśmy w gminie podanie o możliwość założenia własnej oczyszczalni ścieków, lecz władze odmówiły – ze względu na gliniasty grunt oraz planowaną budowę sieci kanalizacyjnej (powstała w 2015 r.). Odkąd przyłączyliśmy do niej dom, jest dużo taniej i wygodniej.
Właściciele domu, Nika i Jarek - Korzystanie z szamba przez pięcioosobową rodzinę spędzało nam sen z oczu, bo za jeden wywóz ścieków musieliśmy płacić
...