Agnieszka i Karol – Członkowie Klubu Budujących Dom, wolnostojącą kozę użytkują od 2015 r.

Dom: murowany, parterowy, pow. 202 m2, ogrzewany instalacją grzewczą z kondensacyjnym kotłem na gaz z sieci i wentylowany grawitacyjnie.

Koza grzewcza: z wysokogatunkowej stali, model z cylindrycznym korpusem wykończonym wielkoformatowymi białymi kaflami z połyskiem, komorą spalania akumulującą ciepło, panoramiczną szybą i systemem czystej szyby; moc nominalna 8 kW, sprawność do 78%. Lokalizacja - w salonie, przy centralnej ścianie. Komin - systemowy. Kanał nawiewny - z PVC, średnicy 100 mm. Paliwo - drewno liściaste. Kominek używany - w okresach przejściowych i dla przyjemności. Gwarancja - 5 lat.

Decyzja: głównym źródłem ciepła jest u nas kocioł na gaz z sieci. Jako dodatkowe zaplanowaliśmy kozę grzewczą. Dlaczego nie kominek z obudową? Bo wkład jest zwykle droższy od kozy, no i trzeba do niego wymyślić i postawić obudowę, najlepiej akumulującą ciepło z paleniska. Dużo z tym zachodu, pracy, kosztów. Przy kozie dobiera się odpowiedni model, kupuje prosty zestaw montażowy, płaci, łatwo

...