Staw z japońskimi akcentami
To nie jest sztuczne oczko wodne, lecz staw z naturalnym dnem i wysokim kamiennym nabrzeżem, który właściciele przepięknie ozdobili roślinnością. Rośliny kwitną tu kolejno przez cały sezon wegetacyjny, ale wiosną są wyjątkowo spektakularne. Wtedy najlepiej widać inspirację ogrodami Japonii.
Kiedy Beata i Janusz odkryli, na skraju działki wystawionej na sprzedaż, duży zarośnięty staw - bardzo się z niego ucieszyli. Chociaż każdy z innego powodu! Beatę zachwyciła możliwość stworzenia nad wodą stylowego miejsca do wypoczynku - od dawna zachwycają ją ogrody Kraju Kwitnącej Wiśni, dużo o nich czyta, a jesienią zeszłego roku zobaczyła je wreszcie w naturze. Janusz podszedł do kwestii zbiornika praktycznie i technicznie - zaplanował budowę systemu odprowadzania do niego nadmiaru wody opadowej z pochyłego terenu, zaś zgromadzoną zamierzał wykorzystywać do podlewania roślin. O kontynuowaniu hodowli ryb nie było mowy (w tym celu poprzedni właściciel wykopał zbiornik).
Zastany na działce, zarośnięty staw za sprawą Beaty i Janusza jest najbardziej dekoracyjnym elementem ogrodu. Oczyścili nieckę, zmienili jej kształt, wyprofilowali ziemne dno i brzegi, obsadzili różnorodną roślinnością. Inspirację zaczerpnęli z ogrodów japońskich, które zauroczyły Beatę.
Koszty za...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze