Nie wpuścić smogu
Zjawiska smogu nie da się wyeliminować z dnia na dzień. Żeby go pokonać, trzeba w całym kraju zmodernizować miliony instalacji grzewczych, ocieplić podobną liczbę budynków, a to zadanie na lata. Na szczęście, jakość powietrza we wnętrzach można poprawić zdecydowanie szybciej.
O smogu mówimy wtedy, gdy powietrze zanieczyszczone pyłami i spalinami staje się brudną mgłą. Ten zalegający nad naszymi wsiami i miastami tworzą m.in. pyły zawieszone PM10 i PM2,5. Są one mieszaniną stałych i ciekłych cząstek, będących zlepkiem toksycznych substancji. Pierwsze mają średnicę mniejszą niż 10 mikrometrów (to pięć razy mniej od grubości ludzkiego włosa), drugie są jeszcze drobniejsze, o średnicy poniżej 2,5 mikrometra. Pyły zawierają wiele szkodliwych substancji, w tym metale ciężkie (rtęć, kadm, ołów, chrom), wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (rakotwórczy benzo( a)piren), dioksyny (trujące związki odpowiedzialne za nowotwory i bezpłodność) - dlatego są niebezpieczne dla ludzi, zwierząt i roślin. A im mniejszy rozmiar cząstki, tym większa szkodliwość - PM10 dostają się do górnych dróg oddechowych i płuc, PM2,5 przenikają nawet do krwi.
W okresie grzewczym smog widać i czuć nie tylko w miastach, ale i w małych miejscowościach. FOTOLIA
Zdaniem sp...
Aby przeczytać cały artykuł,
kup dostęp do Budujemy Dom online
kup dostęp do Budujemy Dom online
Uzyskasz dostęp do całego archiwum magazynu Budujemy Dom,
wydań specjalnych oraz miesięcznika Czas na Wnętrze